wtorek, 1 lipca 2014

Świetlny pies

Obchodzimy dzisiaj dzień psa. Tak więc wszystkim czworonogom należy się serdeczne HAU HAU!
Można by sie przy tej okazji zastanowić Hau połączyć ze sobą tematycznie światło i psa. Okazuje się, że wszystko zapisane jest w gwiazdach.
Na niebie półkuli północnej możliwy jest do zaobserwowania gwiazdozbiór zwany Wielkim Psem. Jego najjaśniejsza gwiazda- będąca jednocześnie jedną z najjaśniejszych na naszym niebie- została nieco rozsławiona dzięki nadaniu jej imienia postaci z popularnej serii książek o przygodach Harrego Pottera. Mowa oczywiście o Syriuszu, który przez starożytnych Egipcjan nazywany był Sotis i miał dla nich spore znacznie. Jego pierwsze pojawienie się na niebie zwiastowało doroczne wzbieranie wód Nilu. Początkowo był on identyfikowany z Anubisem, by następnie zacząć być wiązanym z Izydą. Co prawda Anubis miał przynajmniej głowę szakala - co tłumaczyło by wiązanie go z psem- a Izyda niestety nie, ale widocznie nie przeszkadzało to jakoś szczególnie Grekom, którzy tym psim tropem podążyli i utożsamiali cały gwiazdozbiór z myśliwskim psem niejakiego Oriona będącego olbrzymem, który z upodobanie oddawał się polowaniom.
Syriusz wchodzi ponadto w tak zwany trójkąt zimowy, który jest stosunkowo łatwo zauważany na niebie, głównie z uwagi na to, że ten kształt, który uczymy się rozpoznawać od wczesnych lat dzieciństwa- co oznacza, że w trakcie naszego skanowania otoczenia, aż bije nas po oczach- tworzą trzy jasne gwiazdy. Są one jednak od siebie znacznie oddalone a ich pozorna bliskość wynika z naszego ziemskiego punktu widzenia. Zjawisko takie nazywa się asteryzmem i jego innym przykładem jest Wielki Wóz, który badzo często jest błędnie utożsamiany z Wielką Niedźwiedzicą.
Psia gwiazda, o której mówimy znajduje się w znacznej odległości od nas, emitowane przez nią światło potrzebuje ponad 8,5 roku by do nas dotrzeć więc jest raczej mało prawdopodobne byśmy tam kiedyś dotarli. Ale nie ma się co martwić bo już za 300 tysięcy lat sonda Voyager 2 bedzie już na wyciągnięcie ręki od Syriusza (w końcu cóż we wszechświecie oznacza 4,3 roku świetlnego). 
Póki co jednak wróćmy na Ziemię i zadbajmy o naszych braci mniejszych, którzy nas otaczają ;]

Gwiazdozbiór Wielkiego Psa - źródło wikipedia.pl

piątek, 9 maja 2014

"Piękny zamek" nie tylko oświetleniem stoi!

Od niedawna w naszej ofercie oprócz różnego rodzaju opraw oświetleniowych dostępne są również cudowne ( choć prawdę mówiąc nasuwa mi się bardziej dosadne określenie ;) ) plakaty. Oprócz niewątpliwej zalety jaką jest wielość i różnorodność dostępnych wzorów, wspomnieć wypada również i o tym, iż są one utrwalone na materiale znacznie trwalszym niż standardowy papier a mianowicie są one drukowane na blaszanych arkuszach.
Póki co w sklepie znajdują się plakaty z kategorii: dla niej, dla niego, myśli, cyfry i symbole a także alfabet, dzięki, któremu możecie skomponować własny przekaz dla siebie i swoich gości.

Dla niej:

Dobrze znany motywator od nieśmiertelnej Audrey Hepburn- "Nothing is impossible, the word itself says 'I'm possible!"


Plakat "Audrey"

Miłośniczkom dobrych butów i kabaretowych klimatów z pewnością przypadnie do gustu to cacuszko.


Plakat "Szpilki"

Dla niego:

Klasyka kina i czy się to komuś podoba czy nie uosobienie męskości. Zdeterminowany i przekonany o własnej sile śmiało rzucaj wyzwanie światu razem z Brudnym Harrym!


Plakat "Make my day"

Ostatnio coraz bardziej popularny jest pogląd, że faceci lubią whisky. Osobiście wolę starą, dobrą "czyścioszkę", ale plakat i tak uważam za zacny :)


Plakat "Whisky"

A na koniec kilka plakatów z przesłaniem niewymagającym dodatkowego komentarza:

    Plakat "Hight school race"


Plakat "Journey"


                                     Plakat "Rise after falling"


Plakat "Radość"

poniedziałek, 31 marca 2014

W naszym "pięknym zamku " w końcu zagościli Hiszpanie i to jacy!

enPieza! w wolnym tłumaczeniu - czyli zdaniem tłumacza google- oznacza tyle co "częściowo". Osobiście żadnych niedoróbek w oprawach tegoż producenta nie zauważam. Te hiszpańskie oprawy oświetleniowe są kompletne, od pomysłu, przez materiały, aż po wykonanie wszystko jest primera clase ;]

Oczywiście pociąga to za sobą również odpowiednią cenę, ale tak to już niestety jest z dobramy luksusowymi. A lampy marki enPieza, z których część dostępna jest ograniczona ilość z całą pewnością podpadają pod tę kategorię.

Sprawdzcie zresztą sami. Lampy Was zachwycą a cena jednej z nich mocno Was zaskoczy...


Lampa na biurko Colgao 

Lampa podłogowa Meon

Lampa na biurko Volivik 50

Lampa na stolik nocny Garabato M

Lampa wisząca Garabato S

<słychać cichutkie werble, zbliżamy się do finału...>

Lampa wisząca Gran Garabato


< coraz wyraźniej słychać werble, to znak, że za moment już finał... >

Lampa wisząca Volivik 347

< Ba Dum Tss- a oto i gran final! >

Lampa wisząca Volivik 347 Silver







środa, 26 marca 2014

W domach z betonu...są lampy z betonu

Kolejna kolekcja lamp dołączyła do naszej oferty. Tym razem prezentujemy produkty marki Loft & Light. 
Jak sama nazwa wskazuje oprawy oświetleniowe tejże marki projektowane są przede wszystkim z myślą o loftach. Nie oznacza to jednak, że nie nadadzą one charakteru również i nieco bardziej klasycznym wnętrzom. Charakteryzują się one sięganiem po nietypowe materiały i pewną surowością formy dzięki której lampy mają osiągają przemysłowy wygląd, który jest istotą loftów.

Oprawy wykonane z betonu:

Febe
 Zobacz produkt w sklepie casa-bella.com.pl

Orto
 Zobacz produkt w sklepie casa-bella.com.pl


Często nagradzana lampa z abażurem z duoflexu:

Beza
 Zobacz produkt w sklepie casa-bella.com.pl

Na koniec oprawa oświetleniowa, którą można wykorzystać również na zewnątrz:

Sweet Jail
 Zobacz produkt w sklepie casa-bella.com.pl


Niebawem do naszej oferty dołączą również kolejne oprawy marki Loft & Light. Bądźcie czujni :)

poniedziałek, 3 marca 2014

Quo vadis designer

Być może nie powinienem. Całkiem możliwe, że to niewłaściwe miejsce na tego typu "wyrzyg" spowodowany gwałtem na moim poczuciu estetyki i zdrowego rozsądku. Jest to naprawdę bardzo prawdopodobne, ale jak śpiewał Jerzy Sthur "czasami człowiek musi".

Nie zrozumcie mnie źle. Uwielbiam surowce naturalne, szczególnie drewno i dlatego od pewnego czasu poszukujemy opraw oświetleniowych z drewnianym kloszem, które moglibyśmy Wam zaproponować. Z radością przyjmuję również nietypowe rozwiązania jak na przykład klosz z betonu w oprawie Febe marki Loft Light.

Ale są moim zdaniem takie rzeczy, których się robić nie powinno. I takim przykładem jest lampa z grzyba. Wszechobecna moda na bycie wyjątkowym (a tak naprawdę dziwnym) i - oczywiście słuszne- dążenie do tworzenia ekologicznych produktów nie usprawiedliwia w moim odczuciu projektu. o którym mówię.
MYX to lampka pomysłu skandynawskiego projektanta, która zgarnęła kilka nagród. Na czym polega jej wyjątkowość? Na tym, że jej abażur trzeba sobie wyhodować. Proces "produkcji" trwa ok 2-3 tygodni. Resztki tkanin - włókien roślinnych- zostają zebrane razem, zasadzona na tak powstałym podłożu zostaje grzybnia pewnego gatunku boczniaka. W miarę jak grzyb się rozwija jego grzybnia zespala i utwardza podłoże. Po odpowiednim czasie jadalną część grzyba się odcina, zaś podłoże można wysuszyć i wykorzystać jako trwały, lekki i organiczny materiał. Końcowy efekt przypomina trochę gniazda os więc w sumie nie ma w tym nic złego, ale przyznajcie sami, że pomysł jest tak nietypowy, że aż głupi. Co będzie następne? Meble porośnięte mchem?

piątek, 21 lutego 2014

Rosyjscy naukowcy znaleźli światłowody w człowieku!

Co prawda takie ciekawostki nadają się na osobną historię, podobnie jak DNA komunikujące się poprzez światło [sic!]. Dlatego poświęcony zostanie im osobny post- jak tylko uda mi się dotrzeć do właściwych tekstów i potwierdzić prawdziwość tego typu doniesień. Niemniej jednak okazuje się, że światło kryje w sobie sporo tajemnic. Poniżej odkryjemy przed Wami jedną z nich, którą od dłuższego już czasu wykorzystują psychologowie. Bierzcie i idzcie z tą wiedzą w świat jako Oświeceni ;]

Większość z nas dobrze wie, że biały to kolor czystości, czarny żałoby, czerwony namiętności, różowy niewinności, żółty zazdrości, zielony nadzieji itd. Tyle, że tego typu skojarzenia, choć niewątpliwie ciekawe są uwarunkowane kulturowo- na przykład dla Chińczyka kolorem żałoby będzie kolor biały- a więc stosunkowo mało mówią o naturze człowieka, którą w tym miejscu rozumiemy jako swego rodzaju uposażenie człowieka jako gatunku w pewne cechy. Jaki wpływ mogą więc mieć barwy na człowieka niezależnie od szerokości geograficznej pod, którą przyszło mu się urodzić i co ważniejsze czy mogą mieć jakiś wpływ w ogóle?

Oczy są dla nas podstawowym sposobem poznawania świata. Naukowcy, którym niekiedy chyba się nudzi określają, że około 80% odbieranych przez nas wrażeń zmysłowych to właśnie te wzrokowe. Każdy element tego co widzimy postrzegany jest w pewnym sensie osobno i po przetrawieniu przez odpowiednie ośrodki w mózgu zostaje wypluty do naszej świadomości jako całość. Teraz kiedy siedzisz przed monitorem i czytasz te słowa Twój mózg wykonuje karkołomną pracę by poinformować Cię o odległości, kształcie, barwie i ruchu tak żebyś mógł to pojąć i nie zwariował. (Prawdopodobnie nawet całkiem nieźle mu to wychodzi ;] ) Ale to nie wszystko. Przecież tylko widząc np. galaretkę możesz wyobrazić sobie jaka jest w dotyku, smaku, zapachu. A może masz jakieś doświadczenia z galaretką, truskawkowa, latem robiona przez mamę, albo jelly shot'y z wódki na ostatniej imprezie. Sam widok galaretki może sprawić, że poczujesz mdłości albo nabierzesz ochoty by pojechać do domu. W tym momencie doświadczasz osobiście tego, że bodźce wzrokowe są połączone z pozornie niezwiązanymi z nimi aspektami. Zostając przy temacie galaretki jest również wysoce prawdopodobne, iż inaczej będziesz reagował na galaretkę w kolorze czerwonym a inaczej w kolorze zielonym. Jedyne jednak czego to dowodzi - prócz mojego niezdrowego zainteresowania galaretką- to fakt, iż możesz reagować na kolory inaczej niż inni ludzie, a przecież nie o tym miała być mowa!

Podejście ewolucyjne, rozpatrujące cechy współczesnego człowieka z punktu widzenia ich przydatności dla człowieka pierwotnego oferuje jedne z najciekawszych i najbardziej zdroworozsądkowych wyjaśnien wielu naszych zachowań, reakcji itp. Pomyślmy więc przez moment o naszych praprzodkach.

Wyobraź sobie, że jesteś młodym, dumnym, nie do końca jeszcze wyprostowanym ale za to hojnie owłosionym osobnikiem, który właśnie zszedł z drzewa i świat stoji przed nim otworem. Jest jednak pewien problem, nie nad wszystkim jeszcze panujesz. Na przykład nad Twoją głową przemieszcza się regularnie jakieś świecące dziadostwo. Uznajesz je za swojego przyjaciela bo kiedy jest ono, wtedy z daleka widzisz zarówno swoje ulubione jagody jak i wilka, który z niezrozumiałych dla Ciebie powodów ma z Tobą jakiś problem. Gorzej jest jak to pieruństwo u góry gdzieś sobie idzie. Jagody rozdeptujesz a wilka zauważasz dopiero jak sie o niego potkniesz. Szybko więc się uczysz, że na wycieczki lepiej wybierać się razem ze Słoneczkiem - tak je sobie radośnie nazwałeś (bo możesz)- a kiedy ono Cie opuszcza to rozsądniej jest sobie w jakiejś przytulnej jaskini "przyciąć komara". Jasnożółty to dla Ciebie kolor aktywności, ciemnoniebieski zaś wyciszenia. Po jakimś czasie Twój organizm postanawia zwolnić Cię z przymusu myślenia o tym czy Słońce jest czy nie. Wytwarzanie melatoniny - która jest hormonem odpowiedzialnym między innymi za poczucie senności - jest hamowane przez światło.

Tak więc jeśli masz problemy z zasypianiem to najlepiej na około godzinę przed snem otaczaj się niezbyt jasnym, a najlepiej niebieskim światłem. Względnie wizualizacja ciemnoniebieskiego nieba też może pomóc.

Dobra, na dzisiaj wystarczy. Niebawem kolejne kolory już bez przydługich wstępów;]



poniedziałek, 17 lutego 2014

Profizorka


Oprawy tego producenta mnie osobiście urzekły. Być może profizorka nie jest wielkim graczem na rynku oświetleniowym, ale z całą pewnością zasługuje na uwagę. A wszystko dzięki upcyclingowi, czyli takiemu przetwarzaniu materiałów powszechnie uważanych za śmieci w wyniku, którego otrzymujemy przedmiot o wyższej wartości.
Zresztą nie tylko ich produkty są cudowne. Zespół, który ma swoją siedzibę w Milanówku pod Warszawą dał się poznać jako osoby życzliwe, otwarte na ludzi i nietuzinkowe pomysły. Kontakt z nimi jest przyjemny i bardzo efektywny.

Poniżej jedynie kilka z wielu ciekawych pomysłów realizowanych przez tego producenta.